poniedziałek, 5 sierpnia 2013

SŁONECZNY ANIOŁ



 Przyszedł do mnie we właściwym momencie , po wczorajszym pełnym udręki psychicznej dniu , oto On SŁONECZNY ANIOŁ wprost z Toskanii , ale zanim Małgosia , nadała mu nowe imię był Zrezygnowanym Aniołem , jeśli chcecie poznać dlaczego , podaję linka na blog Małgosi , wpierw zaczytałam się w jej książkach , a potem trafiłam na jej blog , pewnie wielu z Was już tam bywa :)



 Anioł jest prezentem urodzinowym od mojego męża , dla mnie ,  teraz ma strzec naszej rodziny, dziękuję Wam za te wszystkie komentarze wczorajsze i przedwczorajsze , wszystkie dokładnie przeczytałam , mam nadzieję , że wieczorem znajdę chwilę , aby na nie odpowiedzieć .

DZIĘKI   ŻE  JESTEŚCIE  :))

 Poniżej link do Małgosi :)











jeszcze motylek wpadł z krótką wizytą zobaczyć Anioła :)










9 komentarzy:

  1. Piękny...Uwielbiam anioły...

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniol aniolem, jesli ktos wierzy, jego sprawa. Ja jednak pozakladalabym kamery i kupila ostrego psa. Albo dwa.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Blog Malgosi czytam od kilku lat, fasynujaca i bardzo utalentowana kobieta.
    Jej lapki tworza cuda, jestem szczeliwa posiadaczka kalendarza z jej szkicami wykonanymi olowkiem.

    Ilonko! Widze, ze powrocilas do blogowania. Mam straszne zaleglosci i niestety okres wakacyjny przynajmniej w moim przypadku nie sprzyja siedzeniu przy komputerze, jednak zaleglosci nadrobie.
    Obchdzilas pierwsza rocznice blogowania - WIELKIE GRATULACJE! I ciesze sie, ze trafilam na Ciebie w tym wielkim wirtualnym swiecie, buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anioł się przyda i pies i niech Was strzegą prawdziwe Anioły :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny anioł niech strzeże Ciebie, Twoją rodzinę i małą zagrodę.
    Pozdrawiam i dobrego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anioł cudowny.Jedno jest pewne że nikt obcy tego nie mógł zrobić.Oby więcej taka sytuacja się nie powtórzyła.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny Anioł zazdraszczam, blog Małgosi znalazłam przypadkiem kilka lat temu potem kupiłam książki i nadal jestem wierną fanką. A że uwielbiam Toskanię czytam namiętnie czasem po kilka razy. Ja też zaczęłam malować Anioły, już kilka znalazło swój dom. Pozdrawiam serdecznie życząc miłego dnia Marta

    OdpowiedzUsuń
  8. Ilonko, ten anioł jest zachwycający, oczu nie mogę od niego oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ilonko, w zaganianiu dopiero teraz zajrzałam, co napisałaś. Jest mi niezmiernie miło, to zaszczyt wysłać Anioła do Ciebie, niech czuwa nad Tobą i całą Rodziną. Pozdrawiam upalnie - Małgosia

    OdpowiedzUsuń